„Chcesz być piękna, musisz cierpieć” – mawiała niejedna matka swojej dorastającej córce. Celebrytki musiały wziąć sobie te słowa głęboko do serca, ponieważ dla przedłużenia młodości i utrzymania pięknego wyglądu gotowe są do poświęceń. I to poświęceń przez duże „P”. Zresztą sami zobaczcie.
Table of Contents
Toggle1. Marlene Dietrich i nadmiar uzębienia
Mówi Wam coś to nazwisko? To niemiecka aktorka i wokalistka, której czas największej świetności przypada na okres międzywojenny. Na punkcie swojego wyglądu Dietrich miała bzika. Do tego stopnia, że zdecydowała się na usunięcie zębów trzonowych… dla podkreślenia kości policzkowych.
2. Audrey Hepburn i dziwny rytuał pinezką
Pozostańmy jeszcze przez chwilę w klimatach „retro”. Znana między innymi ze „Śniadania u Tiffany’ego” Audrey Hepburn do dzisiaj stanowi dla wielu uosobienie kobiecego piękna. Patrząc na zdjęcia Audrey trudno nie zwrócić uwagę na efektowne, wyraziste rzęsy. Okazuje się, że aktorka miała swój „rzęsowy” patent, mianowicie zaraz po nałożeniu tuszu Hepburn przystępowała do żmudnego procesu rozdzielania kępek rzęs… pinezką.
3. Julianne Moore i pancerz przeciwsłoneczny
Słońce to wróg skóry i przyjaciel zmarszczek. Wie o tym całe Hollywood, wie o tym Julianne Moore. Czy słońce, czy deszcz, aktorka zawsze ma na swojej skórze „pancerz” z kremów z wysokim filtrem. Jeśli wierzyć mediom, laureatka Oscara z 2015 smaruje się kremami nawet wtedy, gdy nie wychodzi z domu. W końcu szkodliwe promienie słoneczne mogą przecież dostać się do środka przez okna…
4. Czy wódka służy wyłącznie do picia? Niekoniecznie…
Media plotkarskie donoszą, jakoby celebrytki chętnie używały wódki do płukania ust. A ściślej rzecz biorąc – mieszanki wódki z cynamonem, miętą i cytryną. Sposób ten ma rzekomo pozytywnie wpływać na świeży oddech i biel zębów. Zainteresowanych tą metodą przestrzegam: płuczemy i wypluwamy, nie pijemy!
5. Siostry Kardashian i pożeranie przez ryby
Oczywiście mowa tutaj o zabiegu tzw. rybiego pedicure. Polega on na nakarmieniu małych rybek z gatunku Garra rufa (Brzana ssąca) i Cyprinion macrostomum… naskórkiem z własnych stóp. Metoda tyleż nieprzyjemna, co kontrowersyjna. Naukowcy na każdym kroku bowiem przestrzegają przed fish pedicure, a jako kluczowy argument wskazują ryzyko zarażenia się wirusami przenoszonymi przez ryby. Na przykład wirusem HIV. Do korzystania z rybiego pedicure, oprócz sióstr Kardashian, przyznały się też między innymi Jessica Simpson i Angelina Jolie.
6. Kim Kardashian i tłuste włosy
O zjawiskowych włosach Kim Kardashian portale plotkarskie rozpisywały się wielokrotnie. Niektórym musiało zrobić się nieswojo, kiedy celebrytka zdradziła swój sposób na pielęgnację włosów. Otóż Kim wyznała, że nie myje codziennie włosów. Pierwszego dnia po myciu układa je na szczotce, drugiego pozwala na lekką anarchię na swojej głowie, kolejnego prostuje, bo jak sama twierdzi, najlepiej robić to na tłustych włosach. Czwartego dnia Kardashian związuje włosy w kucyk i dopiero następnego częstuje je wodą i szamponem.
7. Victoria Beckham i przyjemne poświęcenie się w imię pięknej cery
Tym razem znów o rybach, ale w nieco przyjemniejszym wydaniu. Victoria Beckham wyznała, że przez długi czas borykała się z różnorodnymi problemami cery. Mimo stosowania drogich kosmetyków, satysfakcjonujące rozwiązanie przyniósł dopiero… łosoś. Rybę polecił Victorii dermatolog, który zasugerował, że powinna włączyć go do codziennej diety. No i pomogło!
8. Sandra Bullock i wygładzanie okolic oczu kremem na hemoroidy
To nie żart. Media donoszą, że stosowany powszechnie w Stanach Zjednoczonych krem na hemoroidy o wdzięcznej nazwie „Preparation H” nie jest taki „do d**y”, jak mogłaby sugerować dołączona do specyfiku ulotka. Okazuje się bowiem, że niektóre celebrytki, w tym ponoć Sandra Bullock, smarują sobie nim okolice oczu. „Preparation H” ma rzekomo zbawienny wpływ na wygładzanie skóry w okolicach oczu. Wypróbujecie tę metodę?
9. Jennifer Love Hewitt i łono błyszczące kryształkami Swarovskiego
Serialowa „Zaklinaczka duchów” poszła ostro po bandzie, decydując się na zabieg „va-jazzled”, polegający na ozdobieniu okolic intymnych maleńkimi kryształkami Swarovskiego. Uwaga! Odradzam poszukiwania informacji na temat „va-jazzled” w Google. Zwłaszcza, jeśli nie macie ukończonych 18 lat.
10. Gwyneth Paltrow i jad węża
Jeżeli tak jak Gwyneth Paltrow, Katie Holmes i szereg innych celebrytek chciałabyś wygładzić zmarszczki, a przy okazji lubisz dreszczyk adrenaliny, ta metoda jest właśnie dla Ciebie. Istnieją bowiem kremy na bazie chemicznej kopii enzymów zawartych w jadzie węża. Enzymów, które służą gadom do paraliżowania ofiary, a tym samym do jej uśmiercenia. Na szczęście w przypadku kremów wygląda to odrobinę lepiej, bo kremy takie są ponoć bardzo skutecznym orężem w walce ze zmarszczkami.
—
Autor: Roman Sidło