Uwaga, uwaga! Szukasz przekonującego usprawiedliwienia dla notorycznego objadania się czekoladą? Mam wiadomość, która powinna Cię zainteresować. Otóż Twoja matka nie miała racji, mówiąc byś nie jadł tyle czekolady, bo jest niezdrowa. Okazuje się bowiem, że rzecz ma się zgoła odmiennie.
Table of Contents
ToggleWszystkiemu „winne” kakao
No dobrze – powie ktoś – co z tego, że czekolada jest zdrowa, skoro jej konsumpcja uwidacznia się w postaci rozleglejszych „boczków” i nadprogramowych kilogramów. Co jeśli powiem Ci, że z czekoladą nie tyle nie przybierzesz, co jeszcze stracisz na wadze? Nie pukaj się w głowę, takie są fakty. Epikatechina zawarta w gorzkiej czekoladzie znacząco wpływa na przyśpieszenie przemiany materii, a co za tym idzie – również i redukcję tkanki tłuszczowej. Gdzie jest haczyk? Cóż, nie oczekuj spektakularnych spadków masy ciała jedząc po całej tabliczce naraz. Dwie kostki dziennie powinny być optymalną porcją.
Kto nie przepada za czekoladą? Rak jelita grubego
A to już znacznie istotniejszy argument za tym, by czekoladę wielbić i konsumować z czcią i uwielbieniem. Rocznie rak jelita zabija blisko 10 tysięcy Polaków. Według zaleceń naukowców można się przed nim ochronić. Jak? M.in. dzięki aktywności fizycznej, porzuceniu używek, diecie bogatej w błonnik oraz… kakao. Mało tego, kakao nie tylko jest w tym przypadku świetnym środkiem zapobiegawczym, ale i znacząco spowalnia rozwój raka jelita grubego w przypadku zachorowania.
Odmładza, redukuje stres, wspomaga koncentrację
Poleć więc kakao swojemu dziecku w okresach wzmożonej aktywności umysłowej. Najlepiej kakao „naładowane” flawonolami, gdyż jak dowodzą badania, zwiększa ono przepływ krwi do mózgu aż do trzech godzin! Ponadto czekolada powoduje wzrost produkcji tzw. „hormonu szczęścia”, czyli serotoniny, a masło kakaowe, które kupisz w pierwszej lepszej drogerii, ma zbawienny wpływ na kondycję skóry.
Jak powiedziała kiedyś amerykańska pisarka Sandra Boynton – „czternastu na dziesięciu ludzi lubi czekoladę”. Wbrew stereotypom nie jest to sympatia szkodliwa. Dlatego z pełną odpowiedzialnością życzę Ci smacznego i ostrzegam – we wszystkim najważniejszy jest umiar.