Dążenie do zachowania jak najlepszego wyglądu, przy jednocześnie jak najmniejszej interwencji chirurgicznej, to niewątpliwie jedno z ważniejszych wyzwań, stojących przed współczesną medycyną estetyczną. W poszukiwaniu wiecznej młodości, naukowcy lekarze, kosmetolodzy sięgają po coraz bardziej innowacyjne preparaty oraz technologie. Ideałem byłoby zachowanie młodego wyglądu oraz zdrowia, bez użycia chirurgicznego skalpela.
To na razie jednak zdecydowanie wizja przyszłości. Być może jednak okaże się, że wizja ta nie jest znowu tak bardzo odległa. Wciąż trwają pracę nad terapią genową. Z powodzeniem przeprowadzono już badania na myszach, którym udało się wydłużyć życie i poprawić jego jakość, poprzez ingerencję w geny.

Amerykańscy badacze z kolei podjęli próbę określenia zmian z strukturze molekularnej genomu, które miałyby odpowiadać za starzenie się organizmów. Próba ta okazała się udana o czym donosi American Society of Plastic Surgeons. Naukowcy wzięli pod lupę tłuszcz pobrany podczas operacji plastycznych u osób w wieku od 18 do 85 lat. Poddali go wnikliwej analizie, wyodrębniając komórki macierzyste oraz badając gen odpowiedzialny za procesy starzenia.

Badania dowiodły niezbicie, że zmiany występujące w histonach i i innych cząsteczkach regulujących aktywność genów, mogą mieć duże znaczenia w procesie starzenia się tkanek. Histony bowiem, łącząc się z polianionową helisą DNA, tworzą nukleoproteiny, w ściśle określony sposób, który zmienia się właśnie z wiekiem. Odkrycie to ma ogromne znaczenie. Pozwala bowiem określić dokładnie wyznaczniki starzenia, które jeśli z powodzeniem udałoby się je odwrócić, mogą skutecznie powstrzymać proces starzenia bez interwencji chirurgicznej.

Zwalczanie starzenia na poziomie molekularnym to z pewnością nie lada wyzwania. Wysiłek wydaje się wart podjęcia. Zatrzymanie lub spowolnienie procesu starzenia to bowiem nie tylko lepszy wygląd, gładsza skóra, czy zgrabna figura, ale przede wszystkim mniej problemów zdrowotnych, chorób oraz lepsze samopoczucie. Póki co wszelkie zmiany związane ze starzeniem organizmu znacznie obniżają jakość życia.

Wydaje się więc, że to właśnie podniesienie jakości życia jest głównym celem badań nad uwarunkowaniami starzenia na poziomi molekularnym. Trzeba przyznać, że badania genów i ich udziału w procesach związanych z upływem czasu, to prawdziwa rewolucja, która już w niedługiej przyszłości może znacznie odmienić życie ludzi.
2 thoughts on “Geny w służbie młodości”
założę się że celebryci już mają dostęp do tego rodzaju zabiegów – to nie znów taki science-fiction
A ja mam głęboko w d co tam mają celebryci. Obok mojego osiedla mieszka niejaki Wojewódzki. Swoim Porsche jeździe tylko od pompy a tak to się buja taksówkami albo wozami kolegów xD – CELEBRYCI. Pewnie się liftingu-ją ale w cuda operacyjne i technologie 22 wieku to ja nie wierzę