XVII wiek był okresem, w którym jasna, porcelanowa cera była symbolem delikatności, którą poszczycić się mogły bogate arystokratki. Współcześnie zdrowa, apetyczna opalenizna stała się marzeniem szczególnie młodych kobiet. Ciemna karnacja lub czekoladowy kolor skóry podwyższa atrakcyjność fizyczną, a także sprawia, że kobieta czuje się znacznie szczuplejsza. Oczywiście, uzyskanie estetycznej opalenizny latem nie jest żadnym problemem, wystarczy kilka słonecznych dni, by na długo cieszyć się zadowalającym efektem. Dopiero zbliżająca się jesień staje się końcem raju dla miłośniczek słońca. W podobnej sytuacji nie pozostaje już nic innego jak tylko wizyta w pobliskim solarium.
Niestety, rzadko, która amatorka śniadej cery zdaje sobie sprawę, że regularne seanse w solarium są bardzo szkodliwe dla zdrowia.
Za odcień skóry odpowiedzialna jest melanina, naturalny pigment wytwarzany w procesie melanogenezy. Zadaniem melaniny jest ochrona skóry przed szkodliwym działaniem promieniowania. Systematyczne kąpiele słoneczne i seanse w solarium przyczyniają się do nadprodukcji melaniny, sprawiając, że skóra bardzo szybko ciemnieje. Częste opalanie i narażanie skóry na bezpośredni kontakt z promieniami UVB jest przyczyną przesuszania, uszkadzania włókien elastyny i kolagenu, przez co skóra starzeje się szybciej.
Nie należy również zapominać, że korzystanie z solarium w błyskawicznym tempie uzależnia. Tanoreksja dotyka współcześnie coraz młodsze dziewczyny, pragnące dowartościować się atrakcyjnym kolorem skóry. Tanorektyczki uzależnione od promieni UV nigdy nie będą zadowolone ze stopnia opalenizny, bez względu na częstotliwość i intensywność opalania.
Najbardziej niebezpieczny jest jednak czerniak, złośliwy rak skóry związany ze zmianami barwnikowymi. Na nowotwór narażeni są w dużej mierze stali użytkownicy solariów i ludzie, u których zdiagnozowano liczne znamiona. Moda na ciemną karnację zapoczątkowana w XX wieku zwiększyła zachorowalność o około 300% przez ostatnich kilkadziesiąt lat.
Pragnąc uniknąć poważnych konsekwencji zdrowotnych należy unikać solarium lub zredukować wizyty do minimum. Warunkiem bezpiecznego opalania są specjalne kosmetyki oraz kilkuminutowe seanse, około dwóch razy w miesiącu.
Alternatywą dla solarium stały się innowacyjne metody na piękną i zdrową opaleniznę. Cenne porady dla kobiet sugerują stosowanie samoopalaczy w spreju, kremie, w postaci chusteczek, suplementów, odpowiedzialnych za brązowienie skóry. Obecnie coraz większym zainteresowaniem cieszy się opalanie natryskowe, wykluczające szkodliwe promieniowanie UV. Efekt dowolnego koloru opalenizny jest jak najbardziej naturalny i utrzymuje się około tygodnia.