Historia wytwarzania porcelany na terenach współczesnej Polski może i nie jest zbyt rozległa, ale to nie znaczy, że trzeba o niej zapominać. Jej początki sięgają połowy osiemnastego wieku, czyli około pięćdziesięciu lat po opracowaniu receptury na wytwarzanie porcelany przez niemieckiego alchemika Johanna Fryderyka Boettgera, tym samym pół wieku po założeniu pierwszej w Europie fabryki porcelany.
Wcześniej porcelana była w Polsce towarem, na którego zakup mogli pozwolić sobie wyłącznie najbogatsi. Choć trzeba przyznać, że sporo wody w Wiśle upłynęło, nim w ogóle zechcieli to robić. Szlachta polska bowiem długo nie potrafiła przekonać się do wyrobów porcelanowych, zdecydowanie wyżej ceniąc te wykonane z cyny bądź srebra. Dlaczego? Cóż, przede wszystkim dlatego, że cyna i srebro nie były tak kruche i delikatne jak porcelana.
Sytuacja zaczęła się zmieniać w połowie osiemnastego wieku. Wtedy to moda na porcelanę dotarła na tereny Polski, a polska szlachta zapałała do niej miłością niezwykle żarliwą. Wyroby porcelanowe bardzo szybko zostały uznane za użyteczne, a ich posiadanie wiązało się z niemałym prestiżem. Trudno się więc dziwić, że wkrótce potem porcelana na stałe zagościła na stołach Radziwiłłów, Czartoryskich czy Potockich. Jest to o tyle zabawne, że jeszcze do niedawna traktowana była dość pogardliwie. Wacław Potocki pisał o niej nawet: „pewnie ja to błazeństwo krając nożem stłukę”.
Pierwsza polska manufaktura porcelany została założona w miasteczku Korzec na Wołyniu. Założył ją niejaki Józef Klemens Czartoryski, a zarządzana była przez sprowadzonego z Warszawy Franciszka Mezera. Pierwsze wyroby udało się wyprodukować w 1784 roku i składały się na nie w większości praktyczne naczynia stołowe codziennego użytku. Choć ich gruboziarnista barwa pozostawiała wiele do życzenia, był to niewątpliwie ogromny przełom w krótkiej historii polskiej porcelany. Zwłaszcza, że z biegiem lat technologię konsekwentnie udoskonalano. Już około 1790 roku postęp był na tyle duży, że porcelanowe wyroby znalazły uznanie na stole króla Stanisława Augusta.
Warto pamiętać, że korecka manufaktura to jedynie początek wytwarzania porcelany w Polsce. I choć funkcjonowała zaledwie przez pół wieku, stała się punktem wyjścia dla takich marek jak fabryka porcelany w Chodzieży i Ćmielowie.