Lato – w przeważającej większości je lubimy, czekamy na nie. Dla naszego ciała jest ono zbawienne. Latem bowiem chętniej spacerujemy, wsiadamy na rower, pływamy. Jednak dla naszej skóry to wyjątkowo trudny czas.
Cera źle znosi zarówno zimowe mrozy i wiatry, jak i letnie upały, nadmierne promieniowanie słoneczne oraz suchy wiatr. Poza codzienną pielęgnacją w postaci ochrony oraz nawilżania, możemy raz na jakiś czas zafundować naszej twarzy zabiegi, poprawiające jej kondycję oraz wygląd.
W letnie dni z pewnością warto sięgnąć do skarbca Majów, po odrobinę ich mądrości, dla własnego zdrowia, samopoczucia i urody
Salony kosmetyczne mają bardzo bogatą ofertę zabiegów. Wśród nich na uwagę zasługują te, bazujące na pradawnej mądrości i kontakcie człowieka z nieskażoną naturą. Do takich zaliczają się zabiegi bazujące na leczniczych i pielęgnacyjnych sposobach Majów. Najczęściej rozpoczyna je delikatny masaż, następnie peeling, drenaż oraz maski. Tym co decyduje o wyjątkowości zabiegów nawiązujących do Majów są rośliny używane podczas nich. Są to między innymi geranium, bławatek, róża, mydlnica, migdały, kardamon, lawenda, sandałowiec.
Taki zabieg to nie tylko ukojenie dla skóry twarzy czy dłoni, ale również prawdziwa uczta dla zmysłów. Wszelkim oddziaływaniom kosmetycznym towarzyszą miłe wonie, które działają odprężająco i relaksująco. Wyciągi roślinne sprawiają, że skóra po zabiegu jest oczyszczona, wygładzona, ujędrniona, rozjaśniona, a przede wszystkim delikatna i świeża.
W letnie dni z pewnością warto sięgnąć do skarbca Majów, po odrobinę ich mądrości, dla własnego zdrowia, samopoczucia i urody. Z uwagi na wielość preparatów stosowanych podczas zabiegów oraz ich naturalny charakter zabiegi są dość drogie. 1,5 godzinny relaks to koszt rzędu 250 -300 złotych. Są jednak tacy, którzy twierdzą, że za sekret Majów to cena wcale nie nazbyt wysoka.